Month: Marzec 2021

Fioletowy szal

Gdy jako opiekunka w ośrodku onkologicznym pomagałam mojej mamie setki kilometrów od domu, prosiłam ludzi o modlitwę. Po jakimś czasie izolacja i samotność odebrała mi siły. Jak mogłam opiekować się mamą, gdy przeżywałam fizyczne, umysłowe i emocjonalne wyczerpanie?

Mali, ale potężni

Na Pustyni Sonora w Ameryce Północnej zdarzają się noce, gdy słychać na niej słabe, wysokie wycie. Nigdy byśmy nie podejrzewali, że jego źródłem jest mała, lecz silna mysz pasikoniszka wyjąca do księżyca, aby zaznaczyć swoje terytorium.

To Jezus!

W jednym z odcinków amerykańskiego konkursu talentów America’s Got Talent wystąpiła pięcioletnia dziewczynka, która śpiewała z takim entuzjazmem, że zachwycony juror porównał ją do słynnej piosenkarki i tancerki z lat trzydziestych: „Myślę, że gdzieś w twoim wnętrzu mieszka Shirley Temple”. Rezolutna dziewczynka niespodziewanie odpowiedziała: „Nie Shirley Temple. Jezus!”

Silne serce

Autorzy książki pt. Fearfully and Wonderfully Made—dr Paul Brand oraz Philip Yancey—napisali: „Serce kolibra waży ułamek jednego grama, a bije osiemset razy na minutę; serce płetwala błękitnego waży pół tony, bije tylko dziesięć razy na minutę i można je usłyszeć z odległości ponad trzech kilometrów. W przeciwieństwie do tych dwóch przedstawicieli świata przyrody, ludzkie serce wydaje się średnio funkcjonalne, a mimo to wykonuje swoją pracę, bijąc 100 000 razy dziennie czyli średnio 65—70 razy na minutę, bez przerwy na odpoczynek, przez okres siedemdziesięciu lub więcej lat”. Wykonuje ono tak skuteczną pracę, że stało się metaforą naszego wewnętrznego dobrego samopoczucia. Zarówno jednak nasze dosłowne, jak i metaforyczne serca mogą nas zawieść.

Troskliwe listy

Dziesiątki lat temu dr Jerry Motto odkrył siłę „troskliwych listów”. Przeprowadził badania nad wpływem, jaki ma korespondencja, zawierająca pełne troski słowa, wysyłana do osób próbujących popełnić samobójstwo. Wyniki badań były zaskakujące. Wśród pacjentów, którzy otrzymywali takie listy, próby targnięcia się na swoje życie zmniejszyły się o połowę. Pracownicy służby zdrowia powrócili ostatnio do tych praktyk. Wysyłają pełne troski i wsparcia pocztówki albo memy w mediach społecznościowych w ramach kontynuacji leczenia osób z głęboką depresją.

Burza strachu

W reklamie, którą niedawno zobaczyłem, pewna kobieta pyta mężczyznę siedzącego w grupie ludzi oglądających telewizję: „Marek, czego tam szukasz?”. „Szukam takiej wersji siebie, która nie podejmuje decyzji w oparciu o strach”—odpowiedział trzeźwo, nie zdając sobie sprawy, że pytanie dotyczyło tylko tego, co lubi oglądać w telewizji!

Boża opowieść

Ciesząc się pięknym dniem, wybrałam się na spacer. Po chwili spotkałam nowego sąsiada. Zatrzymał mnie i przedstawił się: „Nazywam się Genesis i mam sześć i pół roku”.

Każdy oddech

Kiedy Tee Unn zachorował na rzadką chorobę autoimmunologiczną, która osłabiła wszystkie jego mięśnie i prawie doprowadziła do śmierci, zdał sobie sprawę, że możliwość oddychania to prawdziwy dar. Tee znalazł się pod respiratorem, który przez ponad tydzień pompował powietrze do jego płuc. Było to bolesne doświadczenie.

Nasze ubóstwo

Warren Buffett oraz Bill i Melinda Gates to ludzie, którzy zasłynęli z tego, że zapoczątkowali kampanię Giving Pledge i obiecali oddać połowę swoich pieniędzy na działalność filantropijną. Do roku 2018 oznaczało to, że zgromadzili aż 74 miliardy funtów. Ta inicjatywa zainteresowała psychologa Paula Piffa. Przeprowadził on badanie, na podstawie którego stwierdził, że ludzie biedniejsi chcą dawać o 44 procent więcej niż ludzie zamożni. Ocenił, że ci, którzy żyją w biedzie, skłonni są do większej hojności.

Czyńcie to

Kiedy próbowałem pomóc mojemu synowi w odrabianiu lekcji z matematyki, nie był zbyt entuzjastycznie nastawiony. „Wiem jak to zrobić!”—nalegał w nadziei, że zrezygnuję i odejdę. Wyjaśniłem mu więc, że nie wystarczy wiedzieć—trzeba jeszcze to zrobić.

Śnieżna inspiracja

Grupa muzyczna Over the Rhine śpiewa o zmianach, jakie każdego roku dokonują się w ich mieście. „Gdy tylko pojawiły się pierwsze opady śniegu, wydawało się, że dzieje się coś świętego”—mówi współzałożyciel zespołu Linford Detweiler. „To tak, jakby wszystko zaczynało się od nowa. Miasto jakby zwolniło i ucichło”.